Ale dziś będzie pysznie! Mam nadzieję, że te słodkości nie pójdą mi w boczki. Taaaaaa! Jestem chyba jedną z niewielu osób, której marzy się to, by wszystkie kilogramy szły w tyłek i nogi, a nie w brzuch i podbródki :D Marzenie ściętej głowy. Ale, ale! Nie mam zamiaru narzekać. Wszak przyszła wiosna. Czas w końcu zabrać się za siebie. Zanim to jednak zrobię, zapraszam na filmik ;)
Do zrobienia tego TAGu nominowała mnie Caroline352, która poza vlogiem prowadzi też blog, a właściwie dopiero zaczęła go prowadzić, tak samo jak ja :D Życzę powodzenia i wytrwałości! O co w nim chodzi? Otóż do słodkości wybranych przez Caroline, trzeba też dobrać książki, wg klucza, oto on:
1. Donut – książka, w której czegoś Ci brakowało.
2. Pudding – książka z rozlazłym bohaterem.
3. Lody – książka, która zmroziła krew w żyłach.
4. Czekolada – książka, którą możesz czytać w kółko i w kółko, która nigdy się Tobie nie znudzi.
5. Ciastko – książka, która złamała Ci serce.
6. Cukierek – ulubiona krótka książka tudzież książka z dzieciństwa.
7. Tort – najcudowniejsza książka, która zawsze wprawia Cię w dobry nastrój i której niczego nie brakuje.
Do zabawy zapraszam Darkę z Więcej Książków, Ewelinę Mierzwińską oraz CathVanDerMorgan z Miasta Atramentowych Słów, a także każdego, komu spodobał się ten TAG :) Zapraszam do oglądania!