Jestem szalenie kochliwa. Trudno to ukryć. Co chwilę zachwycam się coraz to nowymi bohaterami. W swoich filmikach nie raz wyznawałam miłość Christianowi Leitnerowi, kochanemu Dimce, panu Darcy’emu czy d’Artagnanowi. Sherlock też się gdzieś chyba przewinął. Na Legolasa przyjdzie jeszcze czas! W związku z tym, że poza nimi mam też pewnych bohaterów, za którymi delikatnie rzecz ujmując nie przepadam i których z przyjemnością strąciłabym w piekielne czeluście, albo chociaż z klifu. Z premedytacją i dziką satysfakcją! To… właśnie dlatego postanowiłam zrobić ten TAG.
Na czym on polega? Ilość rund zależy od tego, ile bitw chcecie stoczyć. Tych w Waszych głowach :-) W każdej rundzie losujecie trzy karteczki z imionami bohaterów – płeć przeciwna. Mogą to być bohaterowie, których kochacie bądź których nienawidzicie. Możecie też ich wymieszać. Dać trochę jednych i drugich. No i decydujecie! Kogo chcecie poślubić, kogo pocałować, a kogo zrzucić z klifu! Proste? Nie do końca. Nie wtedy, gdy musicie wybierać pomiędzy bohaterami, których kochacie, tak, bardzo, bardzo mocno!!! Jak wyszedł mi ten TAG? Zapraszam do oglądania! Wszystkich, których nie otagowałam, zachęcam oczywiście do zabawy :-)
Link do oryginalnego TAGu: https://youtu.be/4jio5tHpGjQ